there was a bustle… under the maple tree in the woods last summer
.
.
Wspomnienie lata, albo krzew jaśminu w Petrykozach.
Jest takie miejsce na Mazowszu, gdzie udaje mi się co jakiś czas bywać. Mam tam nawet swój kawałek lasu. Wolę nocować w znajdującym się w nim domku, niż w jakimkolwiek Hiltonie czy Mariottcie.
Niedawno trafiłem gdzieś w zakamarkach moich kart pamięci na filmik, który nagrałem tamże pewnego ranka ostatniego lata, kiedy zbudził mnie niesamowity śpiew ptaków i wyszedłem na dwór żeby zobaczyć co jest grane. Wtedy – pod olbrzymim klonem – zobaczyłem ten krzew jaśminu i to co się na nim działo.
Pszczoły, trzmiele, osy… całe to towarzystwo oszalało chyba do jaśminowej woni, a ja patrzyłem na to, jak urzeczony. Próbowałem utrwalić na tym filmie ten moment, ale nie do końca chyba mi się to udało – bo jak można sfilmować zapach, szczęście i radość o poranku, kiedy dysponuje się tylko jakimś głupim smartfonem?
Dla takich chwil warto było pojawić się na tym świecie.Czy będzie jeszcze kiedyś dla mnie takie lato?
* * *
17 lutego, 2023 o 8:53 am
Cos pięknego! Jaśmin pachnie cudownie, nigdy nie czułam tego zapachu w USA (może tutaj nie rośnie?) Pamiętam z dzieciństwa jego krzewy u mojej cioci. Rosły wzdłuz wjazdu do domu i zapach rozchodził się na odległość. Kwiaty piękne, białe ,a po przekwitnięciu miał białe kuleczki!
Pana opisy są cudowne, czytając wracam do przeszłości.
Pozdrawiam ♥️
17 lutego, 2023 o 8:55 am
Cieszę się, że nasz zachwyt jaśminem jest podobny 🙂
W Ameryce też rośnie jaśmin, ale są to jego inne odmiany – i chyba jednak nie pachną tak jak jaśmin polski.
17 lutego, 2023 o 8:57 am
…choćbyśmy uczniami byli najtępszymi w szkole świata
Nie będziemy repetować żadnej zimy ani lata… bo to Staś jest tak, że żadna chwila z tego lata się nie powtórzy. Ale każda następna może być podobna, lepsza, gorsza. I tego Ci życzę, by po prostu były 🙃 kolekcjonuj je, w sercu niczym fotografie w nie takim znowu durnym smartfonie 😉
Pozdrawiam.
Też mam takie chwile
17 lutego, 2023 o 8:58 am
Dziękuję za to życzenie – bo widzę, że wystarczy być, aby się spełniło. Jak na razie jesteśmy i… tego się trzymajmy – jak najdłużej 🙂
17 lutego, 2023 o 8:58 am
Tak jest Staś. Jesteśmy 🍀
17 lutego, 2023 o 9:00 am
Niezwykłe nagranie, zapach jaśminu wywołał to wspaniałe zamieszanie …
17 lutego, 2023 o 9:01 am
Biorąc pod uwagę ewolucję, zapach jaśminu przyciąga owady, które następnie roznoszą pyłek kwiatów tego krzewu, aby ten mógł się rozmnażać – mam nadzieję, że niczego nie pokręciłem 😉).
To ciekawe, że woń jaśminu przyciąga również nas i jest dla nas taka przyjemna 😉 Może więc ten atrakcyjny zapach miał również oddziaływać na ssaki? 😉 Ta zagadka przenosi się zresztą na inne kwiaty – stąd zjawisko zrywania ich przez jeden z gatunków tych ssaków i umieszczania ich w wazonie w miejscach, gdzie te stworzenia przebywają i te kwiaty podziwiają 😉
17 lutego, 2023 o 9:02 am
Kocham jaśmin!! Przypomina mi dom babci i dziadka. Rósł wzdłuż całej siatki w ich ogrodzie. Tego zapachu nigdy nie zapomnę, chociaż będąc w stanach przez prawie 30 lat nigdzie go nie widziałam.
17 lutego, 2023 o 9:03 am
no proszę, jeszcze jedno wyznanie miłości pod adresem jaśminu 🙂
17 lutego, 2023 o 9:06 am
Też zdjęcie zrobione tylko telefonem, mój jaśmin 🙂
17 lutego, 2023 o 9:11 am
No, nieźle się rozbujał! 🙂 kwiatowa eksplozja!
17 lutego, 2023 o 9:13 am
Ogródek, Panie Stanisławie, to moja odskocznia po pracy z nosem w komputerze.
17 lutego, 2023 o 9:14 am
Piękna odskocznia 🌹
17 lutego, 2023 o 9:22 am
Przyjęte potocznie nazewnictwo wielu popularnych roślin, jest tak naprawdę błędne i z pewnością zemści się w chwili, kiedy zaczniemy poszukiwać informacji o uprawie naszych ulubionych gatunków, czyli lilaków (nie bzów), hipeastrum (nie amarylisów), kasztanowców (nie kasztanów) czy wreszcie jaśminowców (a nie jaśminu).
Kiedy przyjrzymy się tym roślinom bliżej, często okazuje się, że mają kompletnie inne wymagania uprawowe, bardzo różnią się między sobą wyglądem oraz sposobem kwitnienia i nie zawsze odpowiadają naszym oczekiwaniom.
Dokładnie taka sama sytuacja dotyczy jaśminowców, najczęściej nazywanych jaśminami. Te rośliny są bowiem zupełnie różnymi gatunkami i nie tylko mają odmienny wygląd oraz wymagania, ale też należą do całkiem różnych rodzin botanicznych. Dlatego warto im się przyjrzeć nieco bliżej, aby w przyszłości już nigdy ich ze sobą nie pomylić.
Ten krzew, który jest na filmie jest jaśminowcem, nie jaśminem.
To właśnie białe, urocze kwiaty jaśminowca podziwiamy w ogrodach każdej wiosny i lata. Zwykle przepięknie pachną, ale niektóre gatunki oraz odmiany są niemal zupełnie bezzapachowe. W naszym kraju w uprawie spotyka się głównie dwa z ok. 70 gatunków jaśminowców – jaśminowiec omszony (bez zapachu) oraz jaśminowiec wonny. Jaśminowce to krzewy o różnej wysokości (1-5 m.) i terminie kwitnienia, ale wszystkie gatunki uprawiane w naszym kraju charakteryzują się wystarczającą odpornością na niskie temperatury i niewielkimi wymaganiami uprawowymi. Dlatego z powodzeniem można sadzić je zarówno w miejscach słonecznych jak i ocienionych, a także na glebach dobrej klasy lub znacznie słabszych. Poradzą sobie w różnych warunkach, o ile nie będą narażone na suszę, której po prostu nie lubią i zwyczajnie więdną.
17 lutego, 2023 o 9:24 am
Dziękuję za korektę i informacje o jaśminowcu (człowiek całe życie się uczy…)